Zimny prysznic!

Zimny prysznic!

Borkowianka Borek 1-2 Ceramika Muchówka (0-2)
Bramka dla borku: 51' Patyk (k) (as.Kubik)

Skład: Wszołek - Suwara, Stal, Bednarz, Tomczyk (54' Domagała), Korbecki, Gawor, Kubik(90' Skrzypek), Patyk, Pulak, Gawłowicz.

Tak jak się można było spodziewać, mecz z Ceramiką okazał się być bardzo "ciężki". Goście zdominowali pierwszą połowę zdobywając przy tym dwie bramki. O naszej drużynie w zasadzie trudno powiedzieć coś dobrego i pozytywnego. Pierwsza bramka gości padła już standardowo po rzucie rożnym. Fatalne krycie i błąd sędziego, który nie dopatrzył się ewidentnego faulu na obrońcy złożył się na utratę gola. Druga stracona bramka to szereg błędów w drugiej linii, kontra, sytuacja 1 na 1 i pewne wykorzystanie okazji.

Po przerwie zobaczyliśmy odmienioną drużynę Borku. Po dośrodkowaniu Kubika piłka trafiła w rękę obrońcy a sędzia nie zawahał się ogwizdać "11", którą na bramke kontaktową zamienił Kamil Patyk. W dalszej części meczu byliśmy stroną dominującą jednak nie udało się "ugrać " nic więcej. Ceramika w 88 minucie trafiła jeszcze w poprzeczke po doskonale uderzonym rzucie wolnym z okolo 30 metrów.

Na oczach ponad 100 kibiców, Borkowianka poraz kolejny zawiodła na własnym terenie. Obraz "niezłego" spotkania zepsuła jedynie pozasportowa postawa zawodników Ceramiki, którzy od samego początku meczu: symulowali szereg fauli, zagrań ręką, trzykrotnie usiłowali wymusić rzut karny, średnio co kilka minut udzielana była pomoc lekarska. Oczywiście nie ma to żadnego związku ze sportem, ale w drużynie przyjezdnych jest to już swego rodzaju obyczaj. Nadmienie jeszcze, że pomocnik Ceramiki Krawczyk na boisku leżał niemal 30 razy co nie wymaga chyba żadnego komentarza.

Już za tydzień walczymy z GKSem!:)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości